W naszym kościele po nabożeństwie drogi Krzyżowej dokonał się Akt Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. Mszę świętą w intencji Pokoju na Ukrainie sprawował ks. Proboszcz Waldemar. W nabożeństwie uczestniczyły dzieci – uchodźcy z Ukrainy z miasta Browary k. Kijowa, którzy przed bombami uciekli do Lututowa.

Biskup kaliski Damian Bryl i poprosił proboszczów by w jedności z Następcą Świętego Piotra, odmówili dziś w swoich kościołach Akt Poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi. 

Tego samego aktu dokonał w piątek w Fatimie jako wysłannik Franciszka papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski.

Watykańskie media, wyjaśniając znaczenie tego gestu, przywołały tekst objawień fatimskich z 1917 roku, w którym mowa jest o prośbie Matki Bożej o poświęcenie Rosji jej Niepokalanemu Sercu. Jak zaznaczono, jeśli prośba ta nie zostanie spełniona, Rosja będzie szerzyć „swoje błędy na całym świecie, podejmując wojny i prześladowanie Kościoła”, „dobrzy zostaną zamęczeni, Ojciec Święty będzie miał wiele do wycierpienia, różne narody zostaną zniszczone”.

Watykan przypomniał, że po 1917 roku miało miejsce kilka aktów poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi: w 1942 roku całego świata, w 1952 roku narodów Rosji. W 1984 roku św. Jan Paweł II zawierzył wszystkie narody świata.

Franciszek wystosował specjalny list do wszystkich biskupów w związku z piątkowym wydarzeniem. Podkreślił w nim: „W tej mrocznej godzinie Kościół jest usilnie wzywany, by wstawiać się u Księcia Pokoju i być blisko tych, którzy ponoszą konsekwencje tego konfliktu”.

„Przyjmując także liczne prośby Ludu Bożego, pragnę w szczególny sposób powierzyć Matce Bożej Narody będące w konflikcie” – wyjaśnił.

Następnie dodał: „Ma to być gest Kościoła powszechnego, który w tej dramatycznej chwili zanosi do Boga, za pośrednictwem Jego i naszej Matki, krzyk bólu tych, którzy cierpią i błagają o położenie kresu przemocy, oraz powierza przyszłość ludzkości Królowej Pokoju”